poniedziałek, 30 maja 2011

Yorkshire terrier psy rasowe – wstęp

Potrzeba kontaktu z przyrodą, z żywym stworzeniem – nie od przypadku do przypadku, lecz stale, na co dzień – spowodowała, że możemy spotkać Yorkshire Terriera w mieszkaniach, jako zwierzę spełniające rolę towarzysza. Pies w tym również Yorkshire Terrier odgrywa ponadto niebagatelną rolę w wielu dziedzinach życia człowieka. Strzeżenie domostwa, obrona właściciela, prowadzenie niewidomych, przenoszenie meldunków, tropienie przestępców, odszukiwanie osób zaginionych i zasypanych przez lawiny lub znajdujących się pod gruzami, wykrywanie uszkodzeń sieci gazowej, przemycanych narkotyków, pomoc w łowiectwie, pilnowanie pasącego się bydła… Nie sposób wyliczyć wszystkiego. Ogromną rolę dydaktyczną i społeczną spełniają psy wobec dzieci, które uczą się opiekować żywym czworonożnym przyjacielem, oraz wobec osób samotnych, dla których niejednokrotnie jest on jedyną bliską żywą istotą. Pomimo tych wszystkich zalet psy yorki mają wśród ludzi zagorzałych przeciwników, zwłaszcza w miastach. Najczęściej zarzucają oni psom, że szczekając zakłócają spokój, że zanieczyszczają ulice, skwery, klatki schodowe i bramy, że kogoś pies ugryzł i trzeba było robić zastrzyki. Niejednokrotnie mają oni dużo racji. Nie zawsze właściciele psów potrafią i chcą wychować swojego pupila tak, żeby nie był on uciążliwy dla otoczenia. Niemniej jednak zacietrzewieni przeciwnicy także powinni sobie uświadomić, że życie w aglomeracji miejskiej wymaga stosowania rozwiązań kompromisowych. Trzeba mieć trochę wzajemnej tolerancji, nie można zwalczać wszystkich i wszystkiego, co nam się nie podoba. Często słyszy się zdanie, że york – pies nierasowy może być nie gorszym towarzyszem człowieka niż rasowy z rodowodem pełnym championów. Na pewno tak, ale człowiek hodując psy wyselekcjonował wiele ras. Przedstawiciele ich różnią się od siebie nie tylko eksterierem, tj. cechami zewnętrznymi, takimi jak wielkość, budowa, szata (okrywa) włosowa, umaszczenie itp., ale – przede wszystkim – wrodzonymi cechami charakteru. I tak np.: przynosząc do domu szczenię yorkshire terrier wiemy, że będzie przemiłym towarzyszem i przyjacielem dzieci, doga – że wyrośnie na potężnego obrońcę swojego pana i jego mienia, wyżła – że będzie on doskonałym towarzyszem łowów itd. Dlatego też przed nabyciem młodego pieska trzeba się zastanowić, jakiej rasy przedstawiciel będzie najodpowiedniejszy do warunków, w jakich żyjemy i do spełnienia naszych oczekiwań. Natomiast sprawiając sobie nawet najbardziej miłego szczeniaka-kundelka, nie wiemy, nie mamy podstaw przewidzieć, co z niego wyrośnie. Łagodny piesek, czy ostre duże psisko? Świetny stróż obejścia czy włóczęga-kłusownik, tępiący zwierzynę i narażony na zastrzelenie przez myśliwych lub służbę leśną? Świadoma, ukierunkowana hodowla, kierowana przez Związek Kynologiczny w Polsce, tego rodzaju nieprzyjemne niespodzianki w zasadzie wyklucza lub sprowadza do niezwykle rzadkich przypadków. Ponadto, jeżeli mamy psa reproduktora lub sukę hodowlaną, udziałem naszym staje się wielka przyjemność oglądania ich potomstwa, odkrywania cech podobieństwa, radość z sukcesów wystawowych i użytkowych piesków młodszej generacji. York Pies ogromnie przywiązuje się do swojego pana. Zmiana właściciela jest dla psa – zwłaszcza dojrzałego – szokiem, z którego trudno mu się otrząsnąć. Szczególnie dramatycznie przebiega to u psów ras obronnych, które najbardziej przywiązują się do właściciela. Przekazane w inne ręce tracą apetyt, są apatyczne, niekiedy stają się złośliwe, agresywne. Zdarzają się takie, które nie powracają do normy psychicznej i jako niebezpieczne dla otoczenia muszą być uśpione. Między innymi także dlatego zakupienie psa powinno być poprzedzone rozważeniem możliwości jego wychowu – nigdy zaś nie powinno nastąpić pod wpływem nastroju chwili, czy chęci skorzystania „z okazji”.
York Pies jest z natury zwierzęciem stadnym. Adaptuje się w rodzinie właściciela, która stanowi dla niego tzw. sforę zastępczą. Ustala w „sforze” hierarchię, do której się stosuje. Z reguły ustawia się w tej hierarchii za właścicielem. W takim przypadku np. opiekuje się dziećmi, ale nie jest im posłuszny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz